Osobiście nie bardzo lubię nazywać coś zamiast czegoś, ale wychodzę z założenia , że trzeba pomóc tym, którzy trochę utknęli w systemie. Dla nich jest ten tekst:
1-Co zamiast szkoły:
ustawa dopuszcza edukację domową za zgodą dyrektora szkoły (najlepiej przyjaznej edukacji domowej
jak opuścimy mury szkolne, to nagle otwiera się przed nami cały ocean możliwości
możemy uczyć się w domu, ale tak naprawdę cały świat może być „miejscem nauki”
2-Kto zamiast nauczyciela:
dziecko jest uczone przez rodzica lub wybraną przez siebie osobę, a nie z góry narzuconego nauczyciela o nie wiadomo jakim światopoglądzie
rodzic może uczyć sam lub zorganizować kogoś
rodzic nie musi mieć wykształcenia pedagogicznego (czasem wręcz ono przeszkadza😊)
starsze dziecko uczy młodsze
dąży się do tego, by dzieci z wiekiem same przejmowały na siebie odpowiedzialność za swoją naukę (stawały się samodzielnymi menedżerami własnej edukacji) pisałam o tym tutaj
wielu rodziców korzysta z nauczycieli do przedmiotów, których niekoniecznie lubią lub/i umieją sami
osobiście wychodzę z założenia, że jest wielu wspaniałych nauczycieli , którzy nie tylko znają się na przedmiocie, którzy wykładają, ale autentycznie potrafią uczyć, znają się na specyfice pracy z dzieckiem/młodzieżą i mają poukładane swoje własne wartości. Takich warto szukać, a jeśli akurat znasz kogoś takiego/jesteś taki, to napisz email: kontaktpiwowarska(małpka)gmail.com – może połączymy siły i razem zrobimy coś dobrego:-))
wiele osób ma wyjątkowe umiejętności i może się swobodnie nimi dzielić, ale nie mają formalnie wykształcenia pedagogicznego, więc automatycznie nie mogą stać się nauczycielami… ale, w edukacji domowej nie ma takiego ograniczenia, można czerpać z tego bogatego zbioru doświadczeń i umiejętności
3-Jak zamiast lekcji?
dziecko/młodzież są zapisane do szkoły , ale nie mają lekcji szkolnych
nie ma obowiązku chodzenia do szkoły
zamiast lekcji w szkole dziecko/młodzież uczy się sama , w mniejszych lub większych grupkach
młodzież sama organizuje się w przestrzeni on i offline
„szkołą” staje się dosłownie cały świat, można podróżować, zwiedzać muzea, uczestniczyć w ciekawych zajęciach edukacyjnych na całym świecie online a i jak finanse pozwolą na żywo:-))
dziecko/młodzież realizuje podstawę programową, czyli zagadnienia obowiązkowe, które zostały ustalone przez Ministra Edukacji w rozporządzeniu.
4-Kiedy jak nie od 8ej do 15ej?
jak zorganizować sobie czas pisałam już wcześniej tutaj:
dziecko pozostaje w domu cały czas, więc organizacją czasu zajmują się rodzice
dobrze jest ustalić sobie grafik, taki mały plan pracy na miesiąc, tydzień, dzień
wiele zajęć można zorganizować w godzinach przedpołudniowych, jest wtedy wolnych wiele bibliotek, świetlic, klubów edukacyjnych, ośrodków sportowych
zaangażuj innych członków rodziny(babci, niezamężna siostra, starsza sąsiadka) , którzy zostaną z Twoimi dziećmi i dziećmi sąsiadów, gdy Ty musisz iść do pracy